Recenzja filmu

Czarny chleb (2010)
Agustí Villaronga
Sergi López
Marina Gatell

Duchy i fantasmagorie

"Czarny chleb" to jedno z najważniejszych dzieł hiszpańskiej kinematografii, które jest kompletne i dopracowane pod każdym względem (scenariusza, scenografii, gry aktorskiej czy reżyserii), co
Choć wojna domowa się już skończyła, w Hiszpanii ciągle trwają prześladowania, a kolejne pokolenia, które miały prowadzić kraj ku demokracji i wolności, żyją z piętnem wydarzeń, które miały miejsce przed laty. Katalońska wieś naznaczona jest nienawiścią i walką republikanów z nacjonalistami, która mimo zaprzestanych walk na froncie trwa nadal. Ludność cywilna walczy ze sobą, stosując moralne zagrywki. Truje się wzajemnie jadem wrogości, który pozostawiła po sobie wojna domowa. 

Dramat Villarongi jest o tyle ciekawy, że zawiera sekwencje fantastyczne, które mimo swojej nierealnej natury wpasowują się w okrutną, hiszpańską rzeczywistość lat 40. XX wieku. Pozornie zwyczajna katalońska wioska, otoczona lasem i skąpana w promieniach słońca, to tak naprawdę ciemny i ponury świat, który skrywa wiele tajemnic. Sekrety i zabobony tworzą drugą rzeczywistość, która jest paralelna i która dominuje w życiu jej mieszkańców. Ten drugi świat pozwala na nowe spojrzenie na rzeczywistość historyczną oraz związane z nią problemy natury etycznej i moralnej. Doskonała scenografia bardzo realistycznie ukazuje domy, szkołę czy wiejską rzeczywistość, która zasmuca i przytłacza. Piękna natura kontrastuje z domostwami, które składają się tylko z prostych izb i kilku mebli. Te wszystkie aspekty pozwalają stwierdzić, że "Czarny chleb" to jedno z najważniejszych dzieł hiszpańskiej kinematografii, które jest kompletne i dopracowane pod każdym względem (scenariusza, scenografii, gry aktorskiej czy reżyserii), co jest fenomenem na skalę europejską. Jest to forma artystycznej dyskusji, debaty, która nie boi się poruszania tematów takich jak podział klasowy czy polityka.

"Czarny chleb" to produkcja hiszpańska, która powstała w dwóch wersjach językowych. Dystrybuowana w języku hiszpańskim, oryginalnie zrealizowana była jednak w języku katalońskim. Jako tak duży film (budżet wynosił ponad 4 mln euro), nakręcony w języku innym niż hiszpański, jest pewnego rodzaju fenomenem. Rzadko kręci się w Katalonii filmy z takim rozmachem, a jej rodzime kino dopiero się rozwija. "Czarny chleb" to pierwsza produkcja nakręcona w języku innym niż kastylijski, która zdobyła nagrodę Goya. Bezwzględnie pokonała ona konkurencję, zdobywając 14 nominacji i 9 statuetek.

Andreu, główny bohater filmu, w jego własnym przekonaniu jest aniołem, który nie może rozwinąć skrzydeł. To ptak zamknięty w klatce, postać, która otacza się duchami i fantasmagoriami, by odreagować okrutną rzeczywistość powojennych czasów. Uwalnia się od ograniczeń, tajemnic, biedy, braku możliwości bycia sobą, homofobii i męskiego seksizmu, ciężkiego losu rodzin ofiar systemu, upokorzeń, nieufności, nienawiści, ideałów, które prowadzą donikąd oraz zbrodni popełnianych z premedytacją, za którymi zawsze stoją ludzie. Tylko od jednej rzeczy bohater nigdy się nie uwolni: od duchów, które mieszkają w jego głowie. Łatwiej żyje się w przekonaniu, że to, co się stało, to była tylko zjawa, sen lub przewidzenie. Fantazja i wyobraźnia podsuwają łatwe sposoby oszukiwania samego siebie, pozwalającego żyć tu i teraz oraz pomagają poradzić sobie z traumą, ponieważ utwierdzają w przekonaniu, że to, co najgorsze, nigdy się nie wydarzyło.
1 10
Moja ocena:
8
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones