Co do dyktatury Franco . To tutaj reżyser pokazał ją taką jaką była . Przecież to był faszyzm system pochodny nazizmowi . A czym był nazizm to nie trzeba nikomu tłumaczyć . Przecież po stronie falangi (w której domyślam się był kapitan , ponieważ royce rolls'y miały oznaczenie falangi na drzwiach ) była III Rzesza , faszystowskie włochy . Hitler pomógł Franco'wi wygrać wojnę domową i tym samym stworzyć z Hiszpanii , nacjonalistyczne , totalitarne , faszystowskie państwo . Hiszpania niby podczas II wojny była neutralna , ale swoje Hitlerowi pomagała . A tak bardziej rozmyślając sytuację w filmie , reżyser wyraźnie pokazał że "lepszą" w jego mniemaniu była komunistyczna partyzantka . A zsrr i jej polityka była równie zbrodnicza jak falangi . A tak naprawdę lepiej się opłacało Hiszpanom panowanie franco niż Stalina czy jego ludzi . Gdyby wojnę wygrała czerwona strona to Hiszpania była by tak jak my , była by 60 lat za Europą . Ja tu nie bronie dyktatury Franco , ale patrze na to trochę szerzej . Jak Cię to trochę interesuję poczytaj trochę nawet tu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Francisco_Franco

Taka prawda. Gdyby w Hiszpanii zapanowali komuniści (patrz- partyzanci w filmie) to byłoby dużo gorzej. Komuniści zajęliby wtedy oba krańce Europy i kto wie, co by się stało np. z sąsiadującą, pokonaną wcześniej Francją.
Jakby na to nie patrzeć to pomimo pomocy Hitlera (broń, zaopatrzenie itp.) w 1936 to Francisco wiele nazistom podczas wojny nie pomógł.

Tak samo uratował 40 pare tys żydów nadając masowo obywatelstwo hiszpańskie